Wieczorem dotarliśmy w okolice Biogradskiej Gory - to również Nationalni Park.
Pojechalismy samochodem w góre, drogą.. Wiem, wstyd i nieladnie, ale było to dozwolone, jako że gdzieś spodziewaliśmy się campingu..
Był:) Rzeczywiście. Pięknie położony, nad malutkim okiem jeziora.. Namioty rozbijane pośród drzew. A nieopodal brdy do wynajęcia:)