Bukareszt.
Stolica.
Zobaczyć wypada.
Czy warto?
Wszędzie warto być! :))
Przemierzyliśmy miasto wzdłuż i wszerz. I Łuk Triumfalny, i Parlament, i ulice handlowe, i Ateneum, itp.
I wypadek śmiertelny motocyklisty..
Przez kilka godzin mozna sporo zobaczyć.
Zastała nas noc.
Ale nic wielkiego. No, poza Parlamentem. Temu obiektowi małości zarzucić nie można. Choćby nie wiem, jak się starać.
Miasto opuściliśmy ok. 23. W poszukiwaniu noclegu.